Icke
It's ALL bollocks - yes, ALL of it.
David Icke
wtorek, 19 marca 2013
Jak to sie dziwnie wszystko placze... Rzecz w tym, ze chcialam przytoczyc kawalek z ksiazki Elif Shafak "The Forty Rules of Love", ale przedtem wyjasnic, jak doszlo do tego, ze czytam te ksiazke. Polecila mi ja Ewa, mowiac, ze przeczytala ja w rekordowym tempie (wcale sie nie dziwie, mi zajelo to tez tylko jeden dzien, nijak nie moglam sie oderwac... cudem zupe ugotowalam i zaplacilam rachunki gdzies w jakiejs dziurze czasowej). Ewa mowila mi o Rumim jeszcze jesienia, ja czytalam wtedy Wayna Dyera i on o nim wspominal, potem Ewa pozyczyla mi tomik poezji Rumiego (ale przyznam ze tlumaczenie kilku jego wierszy na angielski w ksiazce powyzszej jakos bardziej mi pasuje, jest bardziej zrozumiale, to tak jak z Baranczakiem i Szekspirem, jego tlumaczenia Szekspira sa wspolczesne, tak samo chyba jest z tlumaczeniem Rumiego na angielski). I w innych lekturach juz pozniej Rumi caly czas sie pojawial tu i owdzie (rozdzial mu poswiecil Deepak Chopra w "Bogu"). I Ewa wreszcie z ta ksiazka wyskoczyla. Wiec wypozyczylam i chce sie podzielic jedna z zasad, jakie glosil Shams z Tabrizu, nauczyciel i przyjaciel Rumiego:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz